Policjant z wielkim sercem dla zwierząt
Policjant z wielkim sercem dla zwierząt. Dopiero odebrał swój pierwszy, chyba najważniejszy w zawodowej karierze awans na starszego posterunkowego. Podczas uroczystości Święta Policji w Rokitnie jego rodzice i rodzina pękali z dumy zwłaszcza, że ojciec również był policjantem. Miłość do zwierząt odziedziczył po rodzicach, dlatego nie mógł być obojętny, gdy zobaczył błąkającego się po ulicach szczeniaczka.
St. post. Oskar Wilski podtrzymuje tradycję rodzinną i tak jak jego ojciec, wstąpił w szeregi Policji. Niestety jego ojciec po bardzo poważnym wypadku w służbie w 2006 roku, w wyniku którego stracił nogę, i przeszedł na rentę. Z jednej strony obawy o syna, a z drugiej duma rodziców, gdy po raz pierwszy zobaczyli go w policyjnym mundurze. Oskar ma 23 lata i pełni służbę w patrolu interwencyjnym Komisariatu Policji w Skwierzynie.
Dzisiejszej nocy (30/31 lipca) okazało się, że st. post. Oskar Wilski odziedziczył po ojcu nie tylko pasję do policyjnego munduru. Również miłość do zwierząt. Dopiero co jego ojciec przygarnął przepięknego owczarka, którym z różnych przyczyn jego wcześniejsza rodzina nie mogła się już zajmować. W nocy podczas patrolowania skwierzyńskich ulic st. post. Oskar Wilski zauważył błąkającego się szczeniaczka. Rozglądał się po ulicach, ale nigdzie nie było jego właściciela. Pełen ciepła i przepełniony miłością do zwierząt, nie mógł go tak zostawić samego na ulicy i postanowił się nim zaopiekować. Jeżeli nie zgłosi się jego właściciel, to na stałe zamieszka w domu policjanta.
